Nie lubię rzeczy „dobrych”
Mam taką nietypową przypadłość, że kiedy słyszę o czymś co jest wszechstronne, uniwersalne, dobre do wszystkiego, to przed oczami mam coś na kształt kartofla. Jasne. Jest pożywny, da się go podać na milion sposobów,...
Mam taką nietypową przypadłość, że kiedy słyszę o czymś co jest wszechstronne, uniwersalne, dobre do wszystkiego, to przed oczami mam coś na kształt kartofla. Jasne. Jest pożywny, da się go podać na milion sposobów,...
Kiedy kupiłem Facika, miałem ambitny plan utrzymać go w stanie „ładnym”. Wiecie, zawsze „wykończonym”, nie udupionym, bez osadu na lakierze, tym który zostaje mimo ostrego mycia bezdotykowego. Więc wesoło zabrałem go do kolegi na...
Być betonem to swojego rodzaju przywilej. Można znacznie łatwiej żyć dniem codziennym. przejmować się tylko rzeczami istotnymi albo z punktu widzenia pragmatyka, albo z punktu widzenia swojego hobby. Tak samo nie oczekuje jakiegoś wielkiego...
Ostatnio w sieci wyczytałem opowiastkę pewnego pana na temat jego zakupu Audi. Można mocno posmieszkować z nieszczęścia człowieka który (najwyraźniej naiwnie…) myślał że można wydać 300 tysięcy na samochód i mieć spokój. Jak to...
Proszę Państwa, świat i czas zapierdzielają. Jasno, ciemno, jasno, ciemno, minęły już ponad dwa lata z Klockiem. Więc może zrobię mały update, bo na najbliższe czasy szykuje się lawina nowych inspiracji i tematów do...